poniedziałek, 5 lutego 2018

5 luty 2018 r.
Dzisiaj dzień św. Agaty, a przysłowia ludowe mówią:

  • „W dzień Agaty, to dopiero pół zimy rogatej”
  • „Św. Agata w zimę bogata”.
  • Niby porzekadła spełniły się: był mróz, śnieg, ale zima tak do końca nam się nie sprawdziła. Spotkaliśmy się jak zwykle na ul. Konopnickiej w Gniewie, co niektórzy biegli na spotkanie, co tchu w piersiach. Wykorzystaliśmy czas oczekiwania na spóźnialskich i ćwiczyliśmy prze wyruszeniem w trasę.
    Postanowiliśmy wyruszyć na zimowe spotkanie z Wisłą. Szlak wiódł ulicą Ogrodową, Promową, przez mostek na Wierzycy. Za nami panorama Gniewa w śnieżnej szacie.
    Idąc w stronę Wisły, minęliśmy stawy z czterema parami łabędzi i - tu niespodzianka - stadkiem żurawi, żerującym w oddali.
    Nad Wisłą przystanęliśmy na chwilę, by zjeść II śniadanie z gorącą herbatką.
    Daleko w polu pod lasem pasło się spore stado saren, ale chyba nie udało nam się tego zarejestrować. Jedynie w oddali pięknie prezentowało się nasze miejsce na ziemi - Gniew.
    Pogoda zmieniała się z minuty na minutę. Wyruszaliśmy w trasę przy pięknym słońcu. Potem niebo się chmurzyło, zaczął prószyć śnieg Wracaliśmy trochę na skróty, podmarzniętymi polnymi drogami.

    Nasze buty po takiej wędrówce nie wyglądały najlepiej. Zaliczyły chrzest bojowy i są gotowe do dalszych wypraw z kijkami.

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz