poniedziałek, 24 lutego 2020

24.02.2020 r.
Kolejny wiosenny dzień tej zimy, ale że trochę wiało, postanowiliśmy wyruszyć w stronę lasu za Tarasami Wierzycy. Z miejsca zbiórki na ul. Czyżewskiego skierowaliśmy się na ul. Gdańską, gdzie na skrzyżowaniu z ul. Lipową stoi kapliczka, która została wybudowana w 1922r. jako wotum dziękczynne za szczęśliwy powrót wielu gniewian z I wojny światowej. Inicjatorem budowy był prawdopodobnie lekarz Franciszek Behrendt z Gniewu. Jej poświęcenia dokonał ks. proboszcz Ignacy Rosentreter przy licznie zgromadzonych mieszkańcach Gniewu. We wrześniu 1939 r., po rozpoczęciu II wojny światowej, kapliczka została zniszczona przez niemiecki czołg i rozbita siekierami przez Niemców. W 1947 r. została odbudowana w dawnym miejscu i kształcie architektonicznym. Jej fundatorem był Edmund Budzik, a prace murarskie prowadził Feliks Kriekowski wraz z innymi murarzami z Gniewu. Wtedy też na swoje miejsce powróciła figurka Matki Bożej przechowana przez okres wojny. Poświęcenia dokonał dnia 28 września 1947 r. ks. Tadeusz Bartkowski, prowadząc uroczystą procesję mieszkańców z kościoła do kapliczki. W 1978 r. ówczesne władze zdecydowały o likwidacji kapliczki. Jednakże mieszkańcy miasteczka zdecydowanie przeciwstawili się tej decyzji. 
 Przed nami droga krajowa nr 91, przekroczyliśmy ją bezpiecznie pod tunelem i znaleźliśmy się na ulicy Czarnowskiego. 
 Franciszek Czarnowski był jednym z głównych organizatorów Powiatowej Rady Ludowej, która powstała w Gniewie w dniu 18 listopada 1918 r. Wkrótce po jej ustanowieniu odbył się wiec, na którym domagano się powrotu miasta do Polski. W czerwcu 1919 r. Franciszek Czarnowski, który określony został jako "gorliwy Polak i niezmordowany działacz", został wybrany na Polskiego Delegata Rządowego przy landraturze (starostwie) w Kwidzynie. Starania Franciszka Czarnowskiego doprowadziły do oddania przez władze niemieckie w użytkowanie Radzie Ludowej zamku krzyżackiego w Gniewie, w którym ulokowano biuro "Polskiego Powiatowego Delegata Rządowego przy landraturze w Kwidzynie". Następnie, wskutek wspólnych starań Franciszka Czarnowskiego powołano Straż Ludową - polską milicję obywatelską w Gniewie,co stało się faktycznie początkiem Republiki Gniewskiej. Odtąd, od dnia 7 VII 1919 r. aż do stycznia 1920 r. Gniew i Ziemia Gniewska stały się mini-państwem, na czele którego stanął Franciszek Czarnowski zwany potocznie "Prezydentem Republiki".
A jak przed wojną wyglądał początek ul. Czarnowskiego  przekonamy się ze wspomnień Wernera Szulca:
Idąc wzdłuż drogi prowadzącej do Morzeszczyna, po lewej stronie mijamy osiedle domków nazywane Nową Ameryką, natomiast po prawej stronie teren parku miejskiego (dawna Góra Wisielców), pośrodku którego, w latach dwudziestych wzniesiono gniewski szpital.

U podnóża skarpy parkowej stoi pomnik wzniesiony ku pamięci gniewskiego burmistrza Pfeiffera. Po przeciwnej stronie widzimy niewielką gospodę. Z tyłu, pośrodku rozprzestrzeniającego się tam terenu, na wzgórzu, znajdował się cmentarz żydowski. Idąc tą ulicą dalej, dochodzimy do gazowni oraz rzeźni. Po prawej stronie, w głębi wzgórza parkowego zbudowano pompownię wodociągów.
 Wracamy do czasów współczesnych. Nasz szlak wiedzie Tarasami Wierzycy. Wchodzimy w lasek, by ochronić się przed podmuchami wiatru. A tu niespodzianka - wycinka drzew.

Na szczęście, to tylko tak groźnie wyglądało, a całe wydarzenie potraktowaliśmy jako okazję do zrobienia zdjęcia. Dalej nasza wędrówka wiodła już starym utartym szlakiem, który nasz piesek zna już na pamięć.


Ruszyliśmy w dalszą trasę, by wkrótce znaleźć się w ciekawym i tajemniczym miejscu. Co zobaczymy? 

Pięknie zagospodarowany teren i ciekawą bramę z maszkaronami, strzegącymi wejścia na posesję.


Przed nami już tylko droga powrotna i czas na mały oddech i II śniadanie, z którego skorzystał nasz nordic walkingowy pies.


A za tydzień nowa wędrówka ze sporymi niespodziankami. Będzie ciekawie!

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz