wtorek, 2 kwietnia 2019

1 kwiecień 2019 r.
To nie prima aprilis. Zmieniliśmy miejsce zbiórki. Wyruszamy spod sklepu Celiny. Tego dnia postanowiliśmy zobaczyć, jak zmienia się miasto po rewitalizacji, a potem przespacerować się nad Wisłę w okolicach Nicponi.



Niestety, błękit nieba przesłonił nam dym z komina. Mamy nadzieję, że taki obrazek w przyszłości będzie rzadkością.
Kierowaliśmy się ku ulicy ulicy Wąskiej, która w części jest już zrewitalizowana.


Najbardziej cieszymy się z rewitalizacji fosy zamkowej. Powstanie w niej ciąg pieszo - jezdny, którym przedostaniemy się na ulicę Wiślaną. Póki co trwają prace, ale będzie pięknie.  Wycięte zakrzaczenia odsłoniły nam obraz tego, czym było to miejsce wcześniej - małym wysypiskiem śmieci. Sparafrazowaliśmy nawet piosenkę Golców:
"Tu na razie jest śmietnisko,
lecz Budimex zmieni wszystko.
A tam, gdzie jest wysypisko,
'będzie siedział król".


Przy skrzyżowaniu ulic Wąskiej i Wodnej zatrzymaliśmy się na chwilę, by spojrzeć na Plac Grunwaldzki i firmę Inwet - Kom pracującą nad ukwieceniem gniewskiej starówki. Przytaczamy nasz wierszyk nt. niedalekiej wizji naszego miasteczka.
Gniewie mój, wielkim Cię widzę w moich marzeniach,
Co dzień dostrzegam, jak piękniejesz i zmieniasz.
Chociaż schody nie takie i koślawe poręcze
i wiem, że jeszcze się z Tobą pomęczę,
to lubię Cię, jesteś dla mnie wciąz pierwszym numerem,
bo przecież z Ciebie miasto z tzw. charakterem.



 Krótki przystanek i duża refleksja dot. drewnianego mostku na Wierzycy. Wierzymy, że zostanie naprawiony.
Nicpońskimi łąkami, polami, na których żerowały kaczki wędrowaliśmy ku Wiśle. Spacer umilały nam śpiewająco wysoko skowronki.


Dotarliśmy do Wisły. Poziom wody dosyć wysoki, nie widać piaszczystych łach. Krótki odpoczynek i powrót do Gniewa.



I na koniec na tle Gniewa wspólne zdjęcie. Prawda, że pięknie!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz