Ruszamy na południe naszej gminy. Jeszcze nie poznaliśmy terenów wokół wsi Ostrowite. Samochód zostawiamy nieopodal budynku dawnej szkoły. Obecnie został on przeznaczony na mieszkania socjalne.
Ruszamy polna drogą prowadzącą w stronę Smętowa.
Nasz szlak wiedzie droga ocienioną drzewami. W olbrzymiej swej większości są to lipy drobnolistne. Drzewa wymagają pielęgnacji, sporo w nich jemioły.
Zdarza się też kwitnący kasztan.
Przed nami nowa potężna linia energetyczna.
Dochodzimy do wsi Luchowo.Skręcamy w lewo w wyłożona płytami drogę.
Krajobraz zmienia się nieco. Znikają pagórki, drogi porośnięte są wierzbami.
Wkraczamy na podmokły teren, z większą ilością nieużytków i łąk.Przed nami rozłożysta wierzba o kilkumetrowym obwodzie.
Sprawdzaliśmy też jak wygląda świat z wysokości myśliwskiej ambony.
Kolejne domy w szczerym polu. Ten zbudowany został w 1935 r. Trzyma się pięknie.
Mijamy znowu linię energetyczną.
Zbliżająca się chmura zwiastuje deszcz i, niestety, prognoza pogody się sprawdziła. Zaczęło padać. Oprócz deszczu także grad. Nie przeszkadzało to kucykowi brykać po łące.
I ostatenie już zdjęcie w strugach deszczu - przydrożna kapliczka z figurką Jezusa.