niedziela, 24 maja 2020

22 maja 2020 r.

Dziś wyruszamy na Piaseckie Pola. Warto tu przyjechać, żeby poczuć przedsmak gór. Pełno tu wzniesień, pagóreczków, dolinek, oczek wodnych, a nawet jeziorek. Domostwa porozrzucane wśród pól, cisza, błogi spokój. Przypomina się wiersz Jana Kochanowskiego:
Wsi spokojna, wsi wesoła!
Który głos twej chwale zdoła?
Kto twe wczasy, kto pożytki
Może wspomnieć zaraz wszytki?


Na początku wsi skręcamy w lewo w polna drogę wiodącą do Gogolewa. Na skrzyżowaniu drogi na Piaseckie Pola stoi krzyż, obecnie będący częścią papieskiego szlaku. Krzyż metalowy z figurą Chrystusa, ustawiony jest na postumencie z datą 1886 r. W tym roku został wybudowany dla ochrony wsi przed chorobami i nieszczęściami. Podczas okupacji został zburzony przez Niemców w 1941 r. Metalowy krzyż przewieziono do Fabryki Maszyn i Odlewni Papendick w Gniewie, w celu przetopienia go. Tam w tajemnicy ukryli go polscy pracownicy. Po wojnie umieszczono krzyż w dawnym miejscu na nowym cokole. Od 2019 roku dzięki inicjatywie Lokalnej Organizacji Turystycznej Kociewie przy tym krzyżu ustawiona jest tablica z fragmentami homilii wygłoszonej przez Jana Pawła II w trakcie mszy św. na ówczesnej Biskupiej Górze w dniu 6.06.1999 r.

 Oglądamy się wstecz. Za nami panorama Piaseczna z górującą wieżą kościoła parafialnego.
 Daleko w oddali widoczny wiatrak holender z 1889 r.

 Rzepakowe pola pachną niezwykle intensywnie.

 Bzy w majowym rozkwicie. Rosną przy każdej posesji. Jeśli gdzieś w polach spotkacie liliowe krzewy, to znaczy, że kiedyś stał tu dom i mieszkali ludzie.

Droga pnie się w górę. Każdy kawałek ziemi jest zagospodarowany. Zboża, kukurydza, rzepak to najczęściej spotykane uprawy na nasyzm terenie. Od czasu do czasu spotyka się poletka ziemniaków.

 W polach porozrzucane gospodarstwa rolne.


Na południowym zboczu jednej z posesji - uprawa winorośli.

 Krajobraz Piaseckich Pól bardzo urozmaicony: pełno tu pagórków, a w dolince w miejscu dawnego oczka wodnego wyrósł lasek.

 Na łąkach pasą się już krowy.

 Pod tymi płachtami kryje się kwitnący zielony groszek.



 Naprzeciw łąka z oczkiem wodnym.
 Mijamy kiedyś często odwiedzane kąpielisko nad jeziorem Głęboczek. Teraz jest to teren prywatny, nie ma juz małej piaszczystej plaży. Dookoła jeziora rosną trzciny.
 Zbliżając się do wsi mijamy po prawej stronie stawy.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz